W dniach 7-10 września uczestniczyłem w 31.
Międzynarodowym Festiwalu Literackim w słoweńskiej Vilenicy. Prezentowało się
ponad trzydziestu twórców, praktycznie z całego świata - od Irlandii, przez
Łotwę, Czechy, Węgry, Słowenię, Rosję, Białoruś, Ukrainę, Chorwację,
Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, aż po daleką Australię. Program festiwalu
niezwykle bogaty - autorskie czytania, rozmowy, debaty, których głównym,
wiodącym tematem były związki i relacje między literaturą i etyką. Bez
zbędnych, retorycznych laurek, mogę napisać wprost: świetny, niezwykle ważny
festiwal.
Oczywiście udział w tego typu przedsięwzięciach, gdy
człowiek doświadcza literatury w całym jej geolokacyjnym, gatunkowym i
treściowym bogactwie, kusi do budowania całościowych, może i zbyt generalizujących
obrazów. Jednak zaryzykuję, świadomy towarzyszących temu uproszczeń. Otóż, dość
symptomatyczny był "okrągły stół" poświęcony właśnie etyce w
literaturze. Udział w nim brało troje pisarzy: Susana Tratnik ze Słowenii,
Gabor Schein z Węgier, francuski pisarz Aleksander Bergamini oraz moderujący
rozmowę Carlos Pascual, reprezentujący Słowenię i Meksyk. Schein, mając ma
myśli etykę, przywoływał w literaturze kategorię pamięci, odwołując się do
dwudziestowiecznego dziedzictwa holocaustu. Tratnik, posiłkując się bohaterami
swojej twórczości, podnosiła problem heteronormatywnego świata, jego miękkich i
twardych tożsamości, zaś Bergamini, jak na reprezentanta zachodniej literatury
przystało, prezentował mocno "indywidualistyczne" stanowisko, wręcz
nihilistyczne - pisarski gest stoi poza dobrem i złem, liczy się wyłącznie
autorska ekspresja. (Z łotewskimi pisarzami wymieniliśmy do ucha spostrzeżenie,
że to chyba taki "houellebecqowski" syndrom.) Na jego egotyczną wizję
literatury szybko i bardzo przytomnie (jako głos z sali) zareagowała Dubravka
Ugresić. Przypomniała myśl w pewnym sensie oczywistą, że w literaturze chodzi
przede wszystkim o komunikację.
Myślę, że to dobry klucz do opisania festiwalu.
Kategoria "komunikacji" zdaje się dzisiaj być pierwszorzędną kwestią.
Komunikacji z przeszłością, komunikacji w obrębie kulturowych paradygmatów, ale
przede wszystkim - komunikacji pomiędzy różnymi, domykającymi się narracjami,
które zaczynają dominować w Europie. Bez niej nasz kontynent pogrąża się w
jakimś introwertycznym letargu, chocholim tańcu, pełnym niepokoju i lęków. To
było uderzające. Gdy rozmawiałem ze Słoweńcami, mówili między wierszami o
dojmującym poczuciu osamotnienia, o zachodnim świecie, dla którego stali się
wyłącznie turystycznym cacuszkiem. Łotysze, niby żartem, przebąkiwali o całkiem
realnej wizji "zielonych ludzików" i że w gruncie rzeczy niewiele
zależy od nich samych. Białorusini z kolei nie mieli większych złudzeń, co do
przyszłości - ich świat tkwi w "wiecznym teraz" Łukaszenkowego ładu.
Ja też tłumaczyłem się z "dobrej zmiany", nie wiedząc, jak długo
potrwa i dokąd nas zaprowadzi. A cóż mogła mi powiedzieć Katherina Kalitko z
Ukrainy? Nawet nie chciałem pytać.
Jakkolwiek brzmi to banalnie, Europa potrzebuje
komunikacji - wbrew i na przekór domykającym się narracjom. Inaczej stanie się
zlepkiem somnambulicznych, odrębnych rojeń, rozmów urwanych w pół słowa,
jawnych resentymentów i żalów, które populizm będzie żarłocznie wyżerać i paść
się na braku bycia słyszanym. A może już stała się?
I tu jest właśnie miejsce dla literatury, tu odzywa
się jej "etyczny" - czynić słyszalnym światy, które nie znajdują
swego głosu, albo też są zakrzykiwane przez budowniczych czarno-białych
"utopii". Festiwal w Vilenicy jest komunikacją. Pośród mnogości literackich
prezentacji, w mojej pamięci i wyobraźni szczególnie zapadły wiersze Julii
Cimafejewej, Cvetki Lipuś i Ingmary Balode.
Jako że bez kultury obrazka, kultura słowa zdaje się
dzisiaj niepełna, poniżej kilka "turystycznych" fotek ze Słowenii.
|
Ljubjana |
|
|
Lipican ze słynnej stadniny Lipicanów |
|
Sztuka krytyczna, myśląca |
|
Sztuka krytyczna, myśląca |
|
Zamek, na którym prezentowałem fragmenty "Planktonu" |
|
Intrygująca knajpa w intrygującej kamienicy |
|
Ljubjana |
|
Sztuka krytyczna, myśląca |
|
Preseren - słoweński wieszcz |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam, to jest miejsce na wyrażenie Twojej opinii. (Drobna uwaga: hejting, trolling obrażający język i ludzi nie będzie publikowany.)